Resweratrol pochodzi z grupy polifenoli. Najwięcej możemy go znaleźć w czerwonych winogronach. Jest bardzo ważnym składnikiem diety, ale również preparatów kosmetycznych. Stosowany zewnętrznie na skórę niesie ze sobą ogromne korzyści dla jej wyglądu i zdrowia. Spowalnia mechanizmy starzenia skóry. Ma duży wpływ na poprawę procesów naprawczych w niej zachodzących. Hamuje glikację, a więc proces niszczenia białek skóry. Chroni włókna kolagenowe i elastynowe przed destrukcją. Resweratrol działa również silnie antyrodnikowo, Wolne rodniki jako reaktywne cząsteczki mocno uszkadzają struktury skóry. Resweratrol ma za zadanie chronić przed tym skórę neutralizując ich destrukcyjne działanie, przedłuża życie komórek skóry, wzmacnia ją i utrzymuje w dobrej kondycji na najwyższym poziomie.
Miałam do niego już kilka podejść i po każdej zdradzie z innym kremem przeciwsłonecznym (;))), zawsze wracam. Cena może nie jest najniższa, ale trzeba zaznaczyć, że krem jest bardzo wydajny - mniejsze opakowanie starcza na ok. 2 miesiące codziennego stosowania. Poza tym efekty mówią same za siebie - ten krem nie zapycha i za każdym razem, gdy decydowałam się na coś tańszego, polecanego przez różnego rodzaju influencerki kosmetyczne, i tak kończyło się na zapychaniu lub podrażnieniu. W tym przypadku nie ma o tym mowy, a dodatkowo twarz wygląda super po nałożeniu - krem nie bieli, skóra jest bardzo naturalna, delikatnie matowa. Podsumowując: po kilku skokach w bok, wracam grzecznie do tego kremu i ślubuję mu wierność, bo eksperymenty z innymi specyfikami po prostu mi się nie opłacają.
PS. Moja kosmetolog też zawsze zauważa po stanie skóry, że zmieniłam SPF na inny, także wpływ na stan skóry jest zauważalny.
Dziś zakupiłam ponownie i często wracam do niego w sezonie letnim. Krem nie zapycha porów, nie klei się. Ładnie się wchłania. Skóra po nim jest dobrze nawilżona. Polecam!
Serum C-Vit stosowałam już jakiś czas temu i dziś zamówiłam ponownie. Moja skóra boryka się z przebarwieniami zwłaszcza w sezonie letnim i to serum razem z kremem mi pomaga. Co prawda nie niweluje mocnych głębokich przebarwień, co najwyżej delikatnie rozjaśnia, ale na nowe drobne przebarwienia jest ok.
Krem bardzo treściwy. Moja 50-letnia, bardzo delikatna skóra jest widocznie odżywiona. Czuć, że jest napięta. Oczy nie łzawią. Po trzech miesiącach stosowania polecam.